Gdy saldo spada poniżej zera? Spokojnie, to tylko debet

Otwarcie przez rodzica rachunku bankowego swojemu dziecku to istotny krok w stronę edukacji finansowej potomka. Nawet nie zagłębiając się w naturę dostępnych produktów kredytowych i inwestycyjnych, do których nastoletni użytkownik nie ma dostępu aż do osiągnięcia pełnoletności, wiele kwestii będziemy musieli wyjaśnić.

Czym jest lokata? Dlaczego saldo na rachunku pokazuje inną wartość niż dostępne środki? Od czego zależy limit odnawialny? To tylko niektóre pytania, które mogą pojawić się wraz z uzyskaniem przez niepełnoletniego dostępu do konta bankowego.

Reklama

Zacznijmy zatem od podstaw. Konto bankowe to nic innego jak skarbonka, do której cyklicznie wrzucamy pieniądze, a w razie potrzeby możemy je wyciągnąć.

Każdy rachunek ma swój indywidualny numer, w oparciu o który pieniądze "wiedzą", gdzie mają zostać zapisane, tj. do jakiego adresata trafić. Jeśli każdego tygodnia rodzic przelewa kieszonkowe, to musi wpisać właśnie ten indywidualny numer, by pieniądze trafiły "w ręce" syna, a nie córki (lub odwrotnie).

Wracając do nazewnictwa stosowanego w ramach rachunku. Każdy bank we własnym zakresie przygotowuje schemat konta internetowego, czyli tego jaki będzie rozkład poszczególnych elementów, jak intuicyjnie będziemy poruszać się pomiędzy kolejnymi funkcjonalnościami, czy dostęp do przelewów będzie polegać na pojedynczym kliknięciu, czy będzie potrzeba przechodzenia przez wiele różnych zakładek.

To jak wygląda bankowość internetowa jest zatem indywidualną cechą każdej z instytucji finansowych. Można jednak znaleźć w niej pewne cechy wspólne. Wśród nich są takie pojęcia jak saldo, dostępne środki i limit odnawialny. Czym się różnią?

Dostępne środki to pojęcie najszersze z wszystkich wyżej wymienionych. Pokazuje całkowitą kwotę dostępnych na rachunku pieniędzy. Składają się na nie suma wszystkich środków pieniężnych na rachunku (np. kieszonkowe od rodziców, wynagrodzenie za zlecenie lub projekt, przelewy od pracodawcy itp.), powiększone o kwotę kredytu odnawialnego lub dopuszczalne saldo debetowe (jednak rachunki dla nieletnich zazwyczaj nie mają dostępnego limitu odnawialnego lub dopuszczalnego salda debetowego).

Załóżmy więc, że dostajemy 1000 zł na komunię. To tak jakbyśmy wrzucili te pieniądze do skarbonki. W razie konieczności, jak na przykład nieoczekiwana naprawa komputera, możemy po nie sięgnąć w dowolnym momencie. To samo jest możliwe z rachunku bankowego, z którego możemy wypłacić pieniądze przy pomocy karty bankomatowej, zapłacić kartą w sklepie lub serwisie internetowym lub udać się bezpośrednio do oddziału banku i pobrać potrzebną kwotę osobiście.

Jak wspomnieliśmy wcześniej, dostępne środki na rachunku bankowym są powiększane o dostępny limit odnawialny (debetowy). W zależności od banku jest on przyznawany na przykład wówczas, gdy na dany rachunek każdego miesiąca wpływa pensja (jest to jednak poprzedzone oceną zdolności kredytowej właściciela konta przez bank). W innych bankach trzeba wystąpić z odpowiednim wnioskiem. Należy jednak pamiętać, że pieniądze pochodzące z limitu są najczęściej oprocentowane po najwyżej dopuszczalnej przez prawo stopie procentowej. Obecnie to 10 procent w skali roku.

Chociaż spłata limitu odnawialnego następuje w sposób automatyczny wraz z kolejnym przelewem środków na konto, to jeśli zadłużenie przekracza wysokość dochodów, może to stać się pułapką dla domowych finansów.

Saldo - to obecny stan konta, czyli tyle, ile faktycznie możemy jeszcze w danym okresie rozliczeniowym wydać. W porównaniu do pozycji "dostępne środki" saldo może przyjmować wartości ujemne. Dzieje się tak w momencie, gdy wykorzystamy wszystkie bieżące środki oraz te dostępne w ramach limitu debetowego.

Warto wspomnieć, że limit debetowy (potocznie nazywany debetem) to saldo ujemne na rachunku bankowym, powstające wtedy, gdy wypłacamy więcej środków niż aktualnie posiadamy. To niewielki kredyt, który trzeba spłacić w terminie do 30 dni od jego powstania. Przyznawany jest bezpłatnie, a dopóki z niego nie korzystamy - nie ponosimy żadnych kosztów.

Limit odnawialny (inaczej kredyt odnawialny na koncie) może być przyznany osobom, które potrzebują większej gotówki na dowolny cel, po wcześniejszym złożeniu wniosku o jego udzielenie w banku. Po ocenie zdolności kredytowej, w tym wysokości dochodów, może zostać on przyznany. Z reguły przyznawany jest na rok. Zaciągnięty kredyt nie musimy jednak spłacać w przeciągu 30 dni. Możemy ten okres wydłużyć na tygodnie lub miesiące. Odsetki są naliczane od aktualnej kwoty zadłużenia.

Pamiętajmy, że jeśli zdarza nam się stosunkowo często korzystać z limitu debetowego, warto przenalizować poziom wydatków i poszukać oszczędności.

Saldo może przyjąć wartość ujemną także w sytuacji, gdy nie mamy limitu debetowego, czyli na przykład w przypadku rachunku bankowego dla osób niepełnoletnich. Dlaczego? Zdarza się, że środki są księgowane z opóźnieniem. Bywa, że realizując transakcję zbliżeniową pieniądze są księgowane dopiero po 2-3 dniach. To moment, gdy trzeba być szczególnie ostrożnym, bo wykonując kilka takich operacji z rzędu - łatwo sprawić, że saldo rachunku bankowego spadnie poniżej zera.

Za tak powstały dług będziemy musieli zapłacić odsetki. Zostanie on w pełni pokryty przyszłym przelewem przychodzącym, oczywiście jeśli jego wysokość na to pozwoli. Lepiej zatem nie dopuszczać do takich sytuacji. Z dwóch powodów. Po pierwsze łatwo przyzwyczaić się do życia na kredyt - zwłaszcza wtedy, kiedy zaczynamy osiągać stałe dochody - na przykład w postaci regularnego kieszonkowego lub comiesięcznej wypłaty od pracodawcy. Wydaje nam się wtedy, że możemy sobie pozwolić na znacznie więcej wydatków, a oferta banku nas tylko w tym utwierdza. Po drugie, każdorazowe obniżenie salda rachunku bankowego poniżej zera (m.in. poprzez opóźnione księgowanie) sprawia, że przyszłe przelewy pokrywają w pierwszej kolejności debet, a to oznacza, że będziemy mieli mniej środków do wykorzystania w danym miesiącu. Może to z kolei przyczynić się do dalszego zadłużania się, co prowadzi do błędnej pętli zadłużenia.

Każdy rodzić, który zamierza założyć rachunek bankowy dla swojego dziecka powinien omówić z nim także tematy związane z lokatą, i rachunkiem oszczędnościowym lub Rachunkiem Oszczędnościowo-Rozliczeniowym (ROR). 

Lokatę bankową otwieramy na określony czas. Zamiast oszczędzać pieniądze wrzucając je do skarbonki przekazujemy je do banku, za co w zamian otrzymamy premię w postaci odsetek. Tym samym pieniądze, które uda nam się odłożyć, mogą na siebie "pracować". Alternatywą jest rachunek oszczędnościowy, który ułatwia gromadzenie kapitału, gdyż zazwyczaj jest on wyżej oprocentowane niż standardowy ROR.

ROR natomiast, popularnie nazywany "kontem osobistym", najczęściej nie jest w ogóle oprocentowany, ale służy na co dzień do realizacji płatności, przelewów, pod niego podpięta jest karta płatnicza.

Trzymanie pieniędzy tylko w śwince skarbonce - podobnie jak na nieoprocentowanym ROR-ze, nie są najlepszym rozwiązaniem, ponieważ nie chronimy ich wartości w czasie. Poddajemy je za to wpływowi inflacji, co może realnie zmniejszyć ich wartość. Lepszym rozwiązaniem będzie zatem ulokowanie pieniędzy na lokacie lub rachunku oszczędnościowym, mając na uwadze, że mogą się one różnić poziomem oprocentowania, które powinno być odpowiednio wysokie, aby wyrównywać skutki inflacji.

Odkładanie pieniędzy i oszczędności do skarbonki jest podstawowym miejscem przechowywania pieniędzy - zwłaszcza w okresie młodzieńczym. Niemniej jednak rachunek bankowy umożliwia młodemu człowiekowi zapoznanie się z jego funkcjonalnościami i produktami bankowymi, co pozwoli mu w przyszłości - na studiach lub po podjęciu pierwszej pracy - sprawnie poruszać się w świecie podstawowych finansów.

tr

Dowiedz się więcej na temat: lokata bankowa | rachunek bankowy | młodzież | oszczędności
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy