Na co dzień często używa się tych dwóch pojęć zamiennie – nic dziwnego, w końcu zarówno kredyt, jak i pożyczka kojarzą się z zaciągnięciem długu. Jednak od strony formalno-prawnej te dwa określenia nie są równoważne. Warto o tym wiedzieć, aby uniknąć w przyszłości nieporozumień.
Pierwszą, ważną cechą odróżniającą kredyt od pożyczki jest jego formalny charakter: zgodnie z literą prawa bankowego kredyt jest dwustronną, pisemną umową między bankiem a kredytobiorcą. Przykładowym kredytobiorcą może być osoba fizyczna, która potrzebuje pieniędzy np. na zakup mieszkania. Kredyt mogą zaciągnąć również firmy, choćby na poczet inwestycji. W umowie kredytowej muszą znaleźć się: cel kredytu, kwota i waluta kredytu, informacje dotyczące oprocentowania i prowizji, warunki dokonywania zmian oraz zasady i termin spłaty kredytu. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że po podpisaniu umowy kredytobiorca nie staje się właścicielem pieniędzy - są one jedynie oddane do jego czasowej dyspozycji.
* Po pierwsze: każdy kredyt jest udzielany na konkretny, wcześniej ustalony cel - np. kupno mieszkania, samochodu, maszyn do fabryki itd. Bank nie może przyznać kredytu nie wiedząc, w jaki sposób zostaną rozdysponowane jego środki. Samo określenie celu to jednak zazwyczaj za mało - bank, jako właściciel gotówki, ma prawo do kontroli w celu upewnienia się, że pożyczone pieniądze wydawane są na cel zgodny z umową.
* Po drugie: przedmiotem umowy kredytowej są zawsze środki pieniężne.
* Po trzecie: kredyt wiąże się z kosztami. Są nimi przede wszystkim odsetki, marże i prowizje oraz koszty dodatkowych usług związanych z kredytem (np. ubezpieczenie kredytu). Kredytobiorca co do zasady musi oddać więcej, niż pożyczył.Należy sobie zdawać sprawę z tego, że nie każdej osobie ubiegającej się o kredyt zostanie on przyznany. Zanim bank podejmie decyzję, musi dokładnie zbadać naszą zdolność kredytową poprzez określenie źródła i wysokości wynagrodzenia, sprawdzenie baz dłużników i historii kredytowej osoby ubiegającej się o przyznanie kredytu
Pożyczka jest terminem szerszym niż kredyt, a zasady jej udzielania są znacznie bardziej elastyczne.
W przeciwieństwie do kredytu udzielanego zawsze przez bank, pożyczkę możemy otrzymać od każdego, kto posiada środki pieniężne lub określone przedmioty - może być to bank, instytucja finansowa, ale także osoba fizyczna. Zasady jej udzielania reguluje Kodeks cywilny. Tak więc, pożyczka nie musi być udzielona w formie pieniężnej. Pożyczyć możemy również inne przedmioty np. sprzęt komputerowy
Gdy zaciągamy pożyczkę, zazwyczaj nie musimy martwić się sporą liczbą formalności. Czasami można w ogóle obejść się bez nich, bowiem umowa pożyczki może być zawarta w formie ustnej. Jednak gdy wartość pożyczki przekracza 500 złotych powinno sporządzić się umowę na piśmie - może ułatwić to rozstrzyganie ewentualnych sporów.
Kolejną różnicą jest przeznaczenie pożyczanych pieniędzy (lub przedmiotów). W przypadku pożyczki nie musi być ono jasno określone. Pieniądze i przedmioty uzyskane w formie pożyczki możemy rozdysponować w dowolny sposób - nikt nie będzie nadzorował, jak je wykorzystamy.
Po trzecie: zaciągnięcie pożyczki nie zawsze skutkuje generowaniem dodatkowych kosztów np. w postaci odsetek. Choć zdarza się to raczej rzadko, pożyczka może okazać się zupełnie darmowa - w tym przypadku spłacamy jedynie kwotę, którą pożyczyliśmy. Może się jednak okazać, że jej koszty będą bardzo wysokie - nawet znacznie wyższe niż w przypadku kredytu udzielanego przez instytucje bankowe. Co jest tego powodem - wyjaśniam niżej.
Ponadto pożyczka nie musi mieć określonego terminu spłaty - choć jest to zwyczaj w przypadku zobowiązań "na piśmie", udzielanych przez instytucje. Jeśli termin spłaty pożyczki nie został określony w umowie, przyjmuje się 6-tygodniowy okres spłaty po wypowiedzeniu pożyczki przez pożyczkodawcę.
Ostatnią różnicą, o której warto wspomnieć jest łatwość zaciągnięcia pożyczki: pożyczkodawca, w przeciwieństwie do banku udzielającego kredytu, rzadko kiedy dokonuje dokładnej oceny dochodów i przeszłości kredytowej pożyczkobiorcy. Nawet wykrycie nieprawidłowości (np. niespłacenia wcześniej zaciągniętych zobowiązań) nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do udzielenia pożyczki. Dzięki temu pożyczkę można otrzymać znacznie łatwiej i szybciej niż kredyt.
Na koniec trzeba wspomnieć o zagrożeniach, które wiążą się z pożyczaniem pieniędzy od instytucji niebankowych. Po pierwsze, koszty takiego produktu mogą być zdecydowanie wyższe. Nawet jeśli oprocentowanie będzie identyczne jak w banku co wynika z obowiązującego prawa i narzuconych ograniczeń; maksymalne oprocentowanie pożyczek liczone jest od 1 stycznia 2016 r. jako dwukrotność sumy stopy referencyjnej NBP (obecnie 1,5 proc.) oraz 3,5 proc. czyli aktualnie wynosi 10 proc., to opłaty dodatkowe windują koszty tego typu produktu w górę. Należy pamiętać także o opłatach, które są naliczane w przypadku opóźnienia spłaty pożyczki lub niewypełnienia niektórych obowiązków zawartych w umowie.
Maria Brzezińska