Pomyśl o przyszłości. Zainwestuj, zamiast wydać

Spadek, sprzedaż mieszkania, roczna premia, wygrana na loterii… - zdarzają się sytuacje w życiu, w wyniku których wchodzimy w posiadanie sporej ilości gotówki. W podobnej sytuacji stajemy przed pytaniem: Co zrobić z tymi pieniędzmi? Zanim zaczniemy snuć plany o tym, co nowego kupimy – zastanówmy się jak najbardziej efektywnie zagospodarować te pieniądze.

Każdy z nas ma długą listę rzeczy, które kupiłby, gdyby tylko domowe finanse na to pozwoliły. W momencie, gdy pojawia się taka możliwość, bez zastanowienia realizujemy plany i szybko pozbywamy się całego kapitału. "Łatwo przyszło, łatwo poszło" - mawiamy, usprawiedliwiając po części swoje wydatki.

Reklama

Prezentujemy nasze pięć sposobów na to, jak zagospodarować np. 10 tys. zł, które zasiliły nasz domowy budżet.

Nowy telewizor może poczekać

Najgorszym rozwiązaniem jest wydanie takich pieniędzy na dobra konsumpcyjne. Nawet jeśli zakup nowego telewizora czy komputera wydaje nam się bardzo dobrym rozwiązaniem w danym momencie, to - nie oszukujmy się - nie jest to wyjście optymalne. Rezygnujemy zatem z konsumpcji, a zamiast tego szukamy alternatywy.

Spłać długi

Przyjrzyjmy się domowym finansom i poszukajmy słabych punktów. Jeśli mamy długi, zwłaszcza te krótkoterminowe: niewielkie, ale o wysokim oprocentowaniu - to nie najgorszym rozwiązaniem może być ich szybsza spłata. To samo dotyczy karty kredytowej. Dlaczego?

Przemawiać może za tym kilka czynników. Po pierwsze zmniejszymy koszty pożyczki/kredytu, a dzięki wcześniejszej spłacie poprawimy sytuację w domowym budżecie. Nawet jeśli nie uda nam się pozbyć całości długu, to i tak zyskamy. Odsetki będą naliczane od mniejszej kwoty, dzięki czemu będziemy w stanie złapać oddech. Po drugie, to sposób by na dobre skończyć z zaciąganiem pożyczek i życiem na kredyt. Łatwo się do tego przyzwyczaić. Comiesięczne raty sprawiają jednak, że trudno nam wygospodarować pieniądze na oszczędności, przez co nie odkładamy na przyszłość w wystarczający sposób, albo nie robimy tego wcale.

Baza pod przyszłą emeryturę

Jeśli nie mamy jeszcze prywatnego planu emerytalnego albo czujemy, że odłożyliśmy dotychczas za mało pieniędzy - 10 tys. zł. to wystarczająca kwota, by uzupełnić "braki" w oszczędnościach lub zacząć budować kapitał emerytalny od zera. Dodatkowe dziesięć tysięcy zł potrafi wiele zmienić w poziomie kapitału, zwłaszcza jeśli przed nami jeszcze 20-30 lat odkładania. To podstawa, od której będą cyklicznie, w zależności od formy oszczędzania/inwestycji naliczane odsetki bądź wypracowywana stopa dochodu/zwrotu. Lepiej jest mieć na start 10 tys. zł niż dopiero zaczynać odkładać pieniądze od zera. Jeśli zakładamy, że uda nam się rok rocznie odłożyć kolejne 10 tys. zł, to tak jakbyśmy rok dostali w prezencie.

Mówię po japońsku...

...angielsku, hiszpańsku, albo zapisałem się na kurs programowania, szybkiego czytania, itd. Sposobem na wykorzystanie dodatkowego zastrzyku pieniędzy jest inwestycja w siebie. Specjalistyczne kursy, szkolenia czy nawet studia podyplomowe potrafią być bardzo kosztowne. Inwestując w nowe umiejętności (wspomniane język obcy lub nauka programowania), zdolności, zakładamy że z czasem przyniosą one efekty w postaci lepszej pracy, a tym samym wyższych zarobków, itd. To inwestycja w przyszłość, tak samo jak budowanie oszczędności emerytalnych i jednocześnie szansa na poprawę obecnej sytuacji.

Przecież jesteśmy przedsiębiorczy

Jeśli już o inwestycjach mowa, to rozwiązaniem nie musi być tylko rynek kapitałowy i kupno akcji... Warto pomyśleć o własnym biznesie. Początki potrafią być kosztowne. Dopełnienie wszystkich procedur, opłacenie koniecznych składek, wynajęcie biura i zakup niezbędnego sprzętu - na wszystko potrzeba pieniędzy.

Kapitał 10 tys. zł pozwala już na poważnie myśleć o założeniu firmy. Więc, jeśli masz pomysł na własny biznes, a do tego na rynku jest zapotrzebowanie na dane produkty lub usługi - to warto spróbować przekuć to w pieniądze. Możesz też skorzystać z dostępnych programów dotacyjnych dla nowych firm. Początkujący start-upowcy mogą natomiast brać udział w licznych, dedykowanych im programach akceleracyjnych, wspierających rozwój pomysłu i biznesu. Mówi się, że Polacy są przedsiębiorczy i chętnie podejmują wyzwania. Własny biznes to nie najprostsze na rynku rozwiązanie, ale szansa na samorealizację, a dla wielu sposób na życie.

Niekiedy dobrze te pieniądze wydać

Założyliśmy na początku, że pieniędzy, które zasiliły nasz budżet nie wydamy. Jest jednak sytuacja, w której zakup pewnych dóbr może być wskazany. Mowa o takich rzeczach bądź usługach, które pomogą zaoszczędzić czas lub pieniądze w przyszłości. Musi to być jednak zakup, który faktycznie się zwróci. Mało tego, przed jego nabyciem rozważmy wszelkie możliwości. Zamiast kupować samochód do jazdy po mieście, warto rozważyć carsharing lub korzystanie z komunikacji miejskiej. Zamiast kupować kawę na wynos, rozwiązaniem jest zakup ekspresu i samodzielne przygotowanie jej w domu.

Tym samym, jeśli uda nam się dzięki temu zaoszczędzić co miesiąc kilkaset złotych, dobrze je odłożyć, a jeszcze lepiej zainwestować.

Sposobów na zagospodarowanie większych kwot jest znacznie więcej. Odpowiednio opracowany plan działania może się przydać w momencie, gdy planowana i obecnie wciąż jeszcze dyskutowana reforma emerytalna, zakładająca część środków z OFE przekazanie obywatelom, wejdzie w życie. Według wstępnych propozycji 25 proc. zgromadzonych pieniędzy w funduszach emerytalnych miałoby wrócić do oszczędzających. Co z nimi zrobić? Najlepiej w odpowiedni sposób zainwestować i pomnażać, wykorzystując w tym celu także dostępne na rynku mechanizmy jak Indywidualne Konto Emerytalne czy Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego.

pk

Dowiedz się więcej na temat: inwestowanie | oszczędzanie | sposoby na oszczędzanie | IKE | IKZE
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy