Zanim zainwestujesz odpowiedz na te 8 pytań

Giełda z jednej strony umożliwia uzyskiwanie wyższych stóp zwrotu niż inne powszechnie znane formy inwestowania takie jak lokata czy obligacje, z drugiej strony wiążę się z odpowiednio wyższym ryzykiem. Kluczem do uniknięcia niechcianej utraty kapitału jest odpowiednia wiedza na temat funkcjonowania rynków finansowych i przyczyn zmian cen akcji.

Zanim zainwestujesz swoje pieniądze na giełdzie, warto zadać sobie 8 poniższych pytań.

1. Czy mogę stracić środki, które chcę zainwestować?

Reklama

To, że inwestycja na giełdzie wiąże się z ryzykiem wie każdy, jednak nie każdy kto inwestuje jest przygotowany na ewentualne straty. Wiele osób inwestuje dorywczo, by np. odłożyć środki na wakacje, nowy samochód czy mieszkanie. Zanim zainwestujesz odłożone pieniądze, zastanów się co jeśli Twoja inwestycja nie będzie trafna i stracisz powiedzmy 30 proc. kapitału? Czy nie będzie to problemem dla Twojego budżetu domowego i planów, które miałeś przed inwestycją? Wiele osób nie mogłoby pozwolić sobie na tego typu sytuację. Pamiętaj, by inwestować na giełdzie tylko te pieniądze, które możesz stracić i nie będzie to problem dla stanu Twoich finansów osobistych. Inwestuj tylko nadwyżki, które nie są niezbędne dla Twoich bieżących wydatków.

2. Jaki jest stan moich oszczędności - ile z tego zainwestować na giełdzie?

Inwestowanie wszystkich oszczędności na giełdzie nie jest dobrym pomysłem. Warto mieć pewną poduszkę bezpieczeństwa na wypadek niespodziewanych sytuacji np. choroby, utraty pracy, nagłych wydatków. Powinna ona stanowić wartość Twoich 6 miesięcznych kosztów, tak by w razie kłopotów finansowych mieć dostępne płynne środki na bieżące wydatki. Część środków stanowiących nadwyżkę nad poduszką bezpieczeństwa można zainwestować na giełdzie. Pamiętaj jednak, że powinna być to odpowiednio duża kwota. O tym dlaczego nie warto inwestować małych kwot na giełdzie pisałem w artykule („Jaką kwotę muszę mieć, by inwestować na giełdzie”). Inwestowanie 500-1000 zł jest niezbyt opłacalne, ponieważ Twoje potencjalne zyski zostaną w znacznym stopniu przeznaczone na zapłatę prowizji.

Zastanów się również, czy jeśli masz zgromadzone przykładowo 5 tysięcy złotych (i jest to nadwyżka nad poduszką bezpieczeństwa) to czy faktycznie inwestycja na giełdzie będzie najlepszym pomysłem? Być może dużo większe zyski przyniesie nam inwestycja w siebie i podwyższanie swoich kwalifikacji? (Odnośnik do artykułu Inwestycja w siebie - sposób na +100 proc. zwrotu z inwestycji bez ryzyka)

3. Jaki jest mój cel inwestycyjny?

Dlaczego chcę zainwestować pieniądze na giełdzie? Czy chcę odłożyć pieniądze na jakiś większy wydatek za kilka miesięcy? Może zgromadzić pieniądze na edukację dla dzieci? Być może oszczędzam w dłuższym terminie np. na emeryturę? Jeśli to inwestycja na mieszkanie, może warto skorzystać z dopłat rządowych do zakupu własnych czterech ścian? Jeśli oszczędzanie na emeryturę może warto zainteresować się IKZE i IKE, które dają nam możliwość uniknięcia podatku od zysków kapitałowych? Przyjęty cel inwestycyjny będzie wpływał w znaczącym stopniu na to w jaki sposób będziemy nasze środki inwestować i jakich narzędzi do tego użyjemy.

4. Jaki jest mój horyzont inwestycyjny?

Przed rozpoczęciem inwestycji należy sobie zadać pytanie, na jaki okres chciałbym ulokować swoje pieniądze. Czy jest to rok czy kilkadziesiąt lat? Okres inwestycji nie jest bez znaczenia, ponieważ wpływa m.in. na naszą elastyczność jeśli chodzi o wybór instrumentu, w który chcemy zainwestować. Jeśli jest to krótki okres, to nie warto inwestować w mało płynne akcje mniejszych spółek, które być może będzie ciężko sprzedać po oczekiwanej cenie. Również w przypadku bardzo krótkiego okresu duże znaczenie ma moment zakupu, ponieważ gdy przepłacimy kupując dany instrument, ciężko będzie w krótkim okresie odrobić nasze straty.

5. Co wpływa na kurs akcji w którą inwestuję?

Jeśli nie potrafisz dokładnie określić najważniejszych czynników, które wpływają na cenę danej akcji to nie powinieneś jej kupować. Powinieneś wiedzieć jakie czynniki mają znaczenie w długim okresie, a jakie w krótkim. Czy wartość spółki zależy np. od ceny jakiegoś surowca albo materiału? Czy decyzje polityczne mogą wpłynąć i w jaki sposób na kurs danej spółki? Jak obecne i przyszłe trendy na rynku wpłyną na sytuację spółki? Zrozumienie najważniejszych czynników, które wpływają na wartość naszej przyszłej inwestycji pozwala nie tylko zwiększać prawdopodobieństwo zysków, ale również ułatwia nam odpowiednią reakcję w sytuacji materializacji danego ryzyka.

6. Czy rozumiem biznes, w który inwestuję?

Inwestycja w akcje to kupno części spółki, a więc pewnego biznesu, który funkcjonuje na rynku. To przedsiębiorstwo jak każde inne, ma klientów, pracowników, konkurentów, działa na określonym terenie i w ramach danego prawa. W długim terminie kurs danej spółki będzie zależał od zysków jakie spółka będzie osiągać. A zyski będą zależały od sytuacji rynkowej, konkurencji, preferencji klientów, zmian technologicznych i wielu innych czynników. Jeśli oczekuję wzrostu ceny akcji, to czy mam solidne podstawy by tak sądzić? Nie daj się zwieść pozornie atrakcyjnym ofertom inwestycji np. w spółki technologiczne, jeśli nie rozumiesz na czym ta spółka zarabia. Podczas kryzysu w 2001 roku tzw. dot-comy, czyli spółki działające w branży internetowej były uznawane za bardzo atrakcyjną okazję inwestycyjną, na której nie można stracić pieniędzy. Ludzie masowo inwestowali swoje środki w biznesy, których nie rozumieli, a następnie dziwili się dlaczego wartość ich inwestycji malała o kilkadziesiąt procent. Gdy dokładnie rozumiesz działalność spółki, w którą inwestujesz nie będziesz zaskoczony zmianami cen jej akcji.

7. Czy cena nie jest za wysoka?

Nawet jeśli dokładnie rozumiesz działanie danej spółki i jesteś pewien, że w ciągu najbliższych lat będzie ona szybko się rozwijała, nie znaczy to że na pewno jej kurs znacznie wzrośnie. Przyjmując założenie, że rynek dyskontuje wszystko, możliwe jest, że cena akcji już teraz uwzględnia przyszłe wzrosty zysków. Spółka może być również przewartościowana, ponieważ inwestorzy wyceniają spółkę wyżej niż jej rzeczywista wartość. Warto również przeprowadzić analizę techniczną i prześledzić zmiany kursu w ostatnim okresie. Wybierając odpowiedni moment inwestycji (np. po korekcie) możemy już na samym starcie zyskać kilka procent lub analogicznie kupując akcje w złym momencie stracić kilka procent potencjalnych zysków.

8. Czy spłaciłem już wysokooprocentowane kredyty i pożyczki?

Inwestowanie, a w szczególności inwestowanie na giełdzie w sytuacji, gdy mamy niespłacone wysokooprocentowane kredyty nie jest zbyt rozsądne. Pomijając kredyty i pożyczki preferencyjne o niskim koszcie, zdecydowana większość naszych zobowiązań zabiera nam więcej pieniędzy z tytułu odsetek niż możemy potencjalnie zyskać inwestując. Zanim zainwestujemy środki na giełdzie warto spłacić wszelkie możliwe kredyty konsumpcyjne lub pożyczki, przy których nie będziemy płacić dodatkowych opłat za wcześniejszą spłatę. Spłata pożyczki powoduje, że przestajemy tracić pieniądze na zapłatę odsetek, co daje nam wysoką stopę zwrotu przy zerowym ryzyku i zerowym opodatkowaniu. Spłata kredytu lub pożyczki o RRSO na poziomie 10 proc. jest tożsama z zainwestowaniem pieniędzy i uzyskaniem 12,3 proc. zwrotu brutto, ponieważ od zysków kapitałowych zapłacimy dodatkowo podatek, więc netto zarobimy 10 proc.

Odpowiedzenie sobie na powyższe pytania ułatwi nam decyzję o podjęciu inwestycji. Pomoże nam również dokonać selekcji spółek i wybrania tych, w które zainwestujemy nasze oszczędności. W niektórych sytuacjach pozwoli nam na uniknięcie niechcianych strat i ryzyka, którego nie rozumiemy.

Wiktor Urbański

 

Dowiedz się więcej na temat: inwestycje giełdowe | GPW | inwestowanie | oszczędności | akcje
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy