Pomyśl o emeryturze. Przelew z ZUS może być za mały

Emerytura z ZUS będzie niska. To fakt. Współczynnik zastąpienia, czyli część ostatniej pensji, która po przejściu na emeryturę będzie wypłacana w postaci świadczenia, szacowany jest na ok. 30 proc. Oznacza to, że relacja przyszłych emerytur z ZUS do wynagrodzenia będzie dużo gorsza niż w przypadku naszych rodziców.

To kluczowa sprawa dla obecnie pracujących bądź dopiero wchodzących na rynek pracy. Bez odpowiedniego zarządzania finansami osobistymi przyszli emeryci będą skazani na niskie świadczenia. Nie jest to jednak sytuacja nie do rozwiązania. Im wcześniej zaczniemy budować własny kapitał emerytalny, odkładać nawet niewielkie kwoty, tym większy kapitał zgromadzimy po kilkudziesięciu latach, ale również będzie się to wiązało z mniejszymi wyrzeczeniami na co dzień.

Niska emerytura to nie puste słowo

Reklama

Każdy z nas chciałby na emeryturze otrzymywać świadczenie, które pozwoli mu na dostatnie życie, bez potrzeby liczenia każdego grosza. Podróże, rozpieszczanie wnuków, odpoczynek niezakłócony problemami finansowymi - to wizja emerytury zachodnich państw. Dążąc do tego standardu nie wystarczy jednak opierać przyszłych świadczeń jedynie na przelewach z ZUS. Te będą niskie w wyniku zmian zachodzących na rynku pracy i struktury demograficznej. Starzejące się społeczeństwo w negatywny sposób oddziałuje na system emerytalny. Obecnie jest tak, że na każdego pracującego przypada dwóch niepracujących (emeryt, rencista, bezrobotny, bierny zawodowo, itp.). Z czasem ta proporcja może wyglądać o wiele gorzej. Z podobnym problemem zderza się nie tylko Polska, ale spora część krajów rozwiniętych, m.in. w Europie Zachodniej, czy nawet szerzej w UE.

W odpowiedzi, podnoszony jest wiek emerytalny do minimum 67 r.ż. Tak zrobiły bądź zapowiedziały przykładowo Czechy, Niemcy, Dania, Francja, Grecja, Włochy, Norwegia i Hiszpania, Wielka Brytania (docelowo nawet do 70 r.ż., chociaż nie wskazano dokładnej daty) i Irlandia (od 2021 - 67 lat, a od 2028 - 68 lat), wszystko zaś po to, by nie tylko wspierać rynek pracy, ale przede wszystkim oszczędności emerytalne swoich obywateli.

Myśląc o emeryturze nie można tych zmian zachodzących wokół nas pomijać. Warto zatem do planowania emerytury podejść nie tylko stosunkowo wcześnie (np. już przy podjęciu pierwszej pracy), co kompleksowo.

Zaczynamy zatem od określenia miesięcznej kwoty potrzebnej nam na emeryturze, przy czym świadczenie z ZUS oceniamy na ok 30. proc. oczekiwanej przez nas wysokości świadczenia. Co z resztą? To już zależy od możliwości i potrzeb każdego przyszłego emeryta. Kluczowe jest jednak zrozumienie, że emerytura z ZUS będzie niewystarczająca, dlatego, by osiągnąć oczekiwany poziom świadczenia niezbędne jest zbudowanie własnego zabezpieczenia emerytalnego.

Obecność w wielu filarach

Państwowa część (z ZUS) to jeden filar, drugim zaś są oszczędności własne. Potrzebny do odłożenia kapitał można policzyć. Jeśli z ZUS i z części kapitałowej, czyli OFE otrzymamy 1000 zł, a nasze potrzeby określiliśmy na 3 tys. zł, to łatwo - przy różnych dostępnych np. w internecie kalkulatorach emerytalnych - oszacować ile trzeba zgromadzić dodatkowo środków. W tym celu na początek określamy hipotetyczną długość życia, czyli ile lat szacunkowo będzie się na emeryturze. Jeśli kobieta w wieku 40. lat zdecyduje się na emeryturę przejść w wieku 67. lat (czyli znacznie później niż pozwalają jej na to przepisy) i przebywać na niej 18 lat (do 85 r.ż.), to by wypełnić swój plan emerytalny (3 tys. zł) musi odkładać co miesiąc 867 zł (przy założeniu stopy zwrotu 3 proc. rocznie netto, tj. ponad poziom inflacji). To niemała kwota. Odkładać będzie jednak tylko przez 27 lat.

Jeśli - ta sama kobieta - podejmie się budowania kapitału w wieku już 25 lat, tj. wraz z podjęciem pierwszej pracy - odkładać miesięcznie będzie musiała jedynie 429 zł (podobnie przyjmujemy stopę zwrotu netto na poziomie 3 proc. rocznie).

Kompleksowe podejście to nie tylko podjęcie decyzji o potrzebie odkładania, ale też poszukiwanie na rynku mechanizmów, które ten proces usprawnią, np. dzięki preferencjom podatkowym, dodatkowym bonusom i dopłatom lub zwolnieniom. To ważne, gdyż cyklicznie osiągnięcie stopy zwrotu w wysokości 3 proc. rocznie może być bardzo trudne (np. podczas dekoniunktury lub kryzysu). Skorzystanie z różnych wehikułów oszczędnościowych pozwala czerpać dodatkowe korzyści. Co mamy do wyboru?  

Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), dla którego tegoroczny limit wpłat to 5331,60 zł, daje z jednej strony możliwość skorzystania z ulgi podatkowej przy rozliczaniu PIT za dany rok (za 2017 r. może to być od 920 do 1636,99 zł; PIT rozliczamy do początku maja 2018 r.), z drugiej wypłata pieniędzy nie jest objęta 19 proc. podatkiem od zysków kapitałowych. Nie jest też objęta stawką podatku dochodowego 18 proc. lub 32 proc. Oczywiście w sytuacji, gdy pieniądze będą przetrzymane do 65. roku życia a następnie wypłacane w okresie pięciu lat. Z wypłacanych kwot będzie pobierany jedynie podatek ryczałtowy w wysokości 10 proc.

Jest w czym wybierać

To także Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), którego limit wpłat w br. wynosi 13329 zł, a korzyść podatkowa, tj. zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych (19 proc.) następuje dopiero w momencie przejścia na emeryturę.

Obecnie trwają prace nad Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. Ma to być instrument angażujący w proces budowania kapitału emerytalnego nie tylko przyszłego emeryta, ale również pracodawców i państwo. Projekt został przekazany do konsultacji, a to oznacza, że jego ostateczną wersję poznamy dopiero jak się one zakończą.

Nawet jednak najlepsze systemy wsparcia nie zadziałają, jeśli zabraknie systematyczności i jasnego planu emerytalnego. Odkładając systematycznie można zgromadzić przyszły kapitał emerytalny, nawet jeśli comiesięczne kwoty nie będą wysokie. Warto pamiętać o procencie składanym, który działa tym efektywniej, im dłuższy okres.

Przysłowie "Im wcześniej, tym lepiej" sprawdza się w kwestii emerytury jak nigdzie.

mk

Dowiedz się więcej na temat: emerytura | ZUS | IKE | IKZE | oszczędzanie na emeryturę
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy