Potrzebujesz gotówki. Idziesz zatem do najbliższego bankomatu i wypłacasz 200 zł. Wkładasz kartę, wpisujesz PIN, wszystko przebiega tak jak zwykle. Naciskasz wypłać, słyszysz jak bankomat odlicza już odpowiednią kwotę, oddaje kartę…
...ale pieniędzy nie ma, pomimo tego, że klapka się otworzyła, na ekranie zaś wyświetlany jest już komunikat, że masz 30 sekund na zabranie pieniędzy. W tle słychać sygnał dźwiękowy o uciekającym czasie. Zaczynasz panikować. W końcu to 200 zł. Sprawdzasz konto internetowe (np. w telefonie) i widzisz, że zostało obciążone. Opisana sytuacja nie zdarza się często, ale co robić gdy trafi właśnie na Ciebie?
Czy masz szanse na odzyskanie pieniędzy? Co zrobić w sytuacji, gdy bankomat zatrzymał także kartę?
Po pierwsze: Nie trać głowy. Dalsze kroki zależą od tego czy bankomat należy do banku, w którym masz konto, czy nie. Część instytucji ma swoje własne, część korzysta z urządzeń firm zewnętrznych. Na każdym bankomacie podany jest numer kontaktowy w razie sytuacji kryzysowych (często w górnym lewym rogu). Warto zapisać także numer identyfikacyjny bankomatu. Takie informacje jak data i godzina zdarzenia także będą pomocne.
Powodów, przez które bankomat nie wydaje pieniędzy może być wiele, chociaż w omawianym przykładzie na myśl przychodzi tylko jedno - awaria urządzenia. Przeszliśmy w końcu całą procedurę, na koniec jednak pieniądze nie zostały wypłacone.
Dzwonimy pod wskazany numer infolinii. Jeśli wypłacaliśmy pieniądze w bankomacie nie należącym do "twojego" banku, dowiemy się od konsultanta, że trzeba dzwonić na infolinię banku, w którym mamy rachunek.
Procedura nie jest zbyt skomplikowana. Na początek szybka weryfikacja klienta, czyli nas. Jej przebieg uzależniony jest od konkretnego banku. Po poprawnym zweryfikowaniu klient może dowiedzieć się, że postępowanie wyjaśniające będzie możliwe dopiero po zaksięgowaniu wypłaty (czyli nie od razu po zablokowaniu środków). Czekamy zatem 1-2 dni i wracamy do banku (przez infolinię), by raz jeszcze wytłumaczyć co się stało. Bank przejmuje inicjatywę i na własną rękę będzie starał się wyjaśnić sprawę. Jeśli od operatora bankomatu dostanie informację, że faktycznie doszło do awarii, bądź miał sam możliwość skorzystania z monitoringu, cała procedura - chociaż przeciągnie się nawet na kilka dni - powinna zakończyć się sukcesem i zwrotem pieniędzy na konto.
W sytuacji, gdy bank nie jest w stanie udowodnić, że do odebrania pieniędzy nie doszło. W systemie figuruje tylko zapis, że do wypłaty doszło, ale nie czy klient wyciągnął gotówkę. W takie sytuacji najpewniej nic nie da się zrobić, a pieniądze trzeba próbować odzyskać na drodze sądowej. Procedura sprawdzania urządzenia polega na przeliczeniu banknotów zadeklarowanych w systemie oraz fizycznych banknotów. Nadwyżka gotówki oraz elektroniczny monitoring transakcji pozwalają zidentyfikować nieudaną wypłatę, dlatego brak zwrotu pieniędzy jest sytuacją spotykaną niezwykle rzadko.
Bywa także, że to karta została w bankomacie zatrzymana. Powodem jest np. jej brak ważności, wpisanie błędnego PIN-u trzy razy z rzędu, zabrudzenie, uszkodzenie bądź inna sytuacja losowa. Sposób działania uzależniony jest od rodzaju bankomatu, a dokładniej - czy należy on do banku, w którym mamy konto czy nie. W pierwszym przypadku warto wejść bezpośrednio od razu do oddziału, przy którym usytuowano bankomat (jeśli takowy jest). Rozmowa z pracownikiem najczęściej skutkuje tym, że na następny dzień karta będzie do odzyskania. Będziemy zobowiązani do osobistego odebrania "zguby". Gdybyśmy zapomnieli o tym, albo przez najbliższych 10 dni nie odebrali karty, dla bezpieczeństwa zostanie ona zniszczona.
W przypadku, gdy wypłacamy pieniądze z bankomatu innego banku bądź zewnętrznych sieci świadczących takie usługi, najlepiej od razu skontaktować się z pomocą techniczną wykorzystując w tym celu infolinię i numer zamieszczony na bankomacie. W zależności od polityki instytucji kartę będziemy mogli odzyskać albo nie (zostanie ona zniszczona).
Zniszczenie karty ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa środków posiadacza karty. Nie trafi ona w niepowołane ręce. Bez względu na możliwości najlepiej zastrzec kartę (m.in. dzwoniąc na infolinie własnego banku bądź pod uniwersalny numer +48 828 828 828).
Opisana sytuacja występuje niezwykle rzadko. Nie jest jednak niemożliwa - dlatego warto wiedzieć, co robić w podobnym przypadku.
pn