- Oszczędzanie na tak zwaną czarną godzinę, czyli bez wyraźnego celu, ale po to, żeby zabezpieczyć się przez niekorzystnymi zdarzeniami, które mogą mieć miejsce w przyszłości i istotnie obniżyć dochody gospodarstwa domowego, jest pewną formą bezpieczeństwa finansowego na przyszłość - tłumaczy Zbigniew Żółkiewski, Departament Analiz Ekonomicznych NBP.