Na zagraniczne wyjazdy nie zawsze wystarczy EKUZ

Przed wyczekiwanymi wakacjami, zimowym odpoczynkiem czy nawet weekendowym zwiedzaniem europejskich stolic nie zapomnijmy o odpowiednim zabezpieczeniu się w razie nieoczekiwanych sytuacji, w tym choroby lub wypadków.

Wszyscy zakładamy, że wyjazd będzie jedynie czasem niczym niezakłóconego wypoczynku. Odrzucamy wszelkie złe myśli o chorobie czy zdarzeniach losowych, które skutecznie popsułyby długo planowany urlop lub podróż. To nie oznacza, że nie powinniśmy na taką ewentualność odpowiednio się przygotować i zabezpieczyć.

Reklama

Koszty leczenia poza granicami Polski mogą być bardzo wysokie. Nawet wizyta u lekarza w krajach Europy Zachodniej w porównaniu do polskich standardów to wydatek często wielokrotnie wyższy.

Jak chronić się podczas wyjazdu?

Pierwszym rozwiązaniem jest wyrobienie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. Przysługuje ona każdemu ubezpieczonemu (płacącemu składki na ubezpieczenie zdrowotne) w Narodowym Funduszu Zdrowia. EKUZ to potwierdzenie, że jesteśmy objęci bezpłatną opieką medyczną w kraju. Na tej podstawie Polacy mogą też korzystać z nieodpłatnej opieki medycznej w krajach Unii Europejskiej, a nawet szerzej - w EFTA (Lichtenstein, Islandia, Norwegia, Szwajcaria).

Dzięki EKUZ Polacy mogą wprawdzie korzystać z opieki medycznej, chociaż trzeba pamiętać, że w zakresie i na zasadach obowiązujących w danym państwie, które akceptuje kartę. To zaś oznacza, że nie wszędzie te same, co w Polsce, składowe opieki medycznej będą bezpłatne. Działa to w dwie strony. Część, która jest bezpłatna w kraju, za granicą może wymagać pokrycia całości lub tylko części kosztów; część płatna w Polsce poza granicami może być finansowana przez państwo.

Błędem jest przekonanie, że EKUZ za każdym razem uprawnia nas do bezpłatnej opieki medycznej. Korzystamy z niej w danym kraju na tych samych zasadach jak jego mieszkańcy. A to powoduje, że w świetle obowiązujących tam przepisów - Polacy też są według nich rozliczani. W Hiszpanii opieka dentystyczna nie jest finansowana przez państwo. Będziemy zmuszeni udać się do specjalisty prywatnie. We Francji i Niemczech część kosztów pokrywają za każdym razem obywatele. Państwo refinansuje jedynie część.

Tym samym niekiedy będziemy zmuszeni do pokrycia części kosztów. A w niektórych przypadkach nawet całość - tak jest np. w razie konieczności transportu medycznego do kraju, którego NFZ nie finansuje.

Czy warto zatem wyrobić EKUZ? Przemawia za tym kilka czynników. Po pierwsze wyrobienie karty nic nie kosztuje, a jedynie trzeba swoje odstać w kolejce. Wniosek, który najlepiej pobrać na stronie NFZ i wypełnić wcześniej w domu, należy złożyć w oddziale wojewódzkim, Delegaturze NFZ właściwych dla miejsca zamieszkania albo przez internet, wykorzystując w tym celu platformę ePUAP i profil zaufany (więcej o PZ przeczytasz tutaj - LINK). Po drugie, od 2017 r. karta jest wydawana na rok, a nie tak jak wcześniej na okresy półroczne. Po trzecie, odpowiedzialność finansowa to także przewidywanie sytuacji, które mogą się wydarzyć (ale nie muszą). Po czwarte zaś, karta obejmuje swoim zasięgiem także kobiety w ciąży, osoby przewlekle chore i delegowanych pracowników, a tym samym wypadki przy pracy.

Trudność polega jednak na tym, że w wielu zdarzeniach medycznych karta EKUZ nie sprawdzi się. Tak jest np. gdy - o czym już wspominaliśmy - konieczny jest transport.

Gdy EKUZ to za mało

Jeśli zamierzamy podczas wyjazdu uprawiać sporty ekstremalne, dobrze jest rozważyć dodatkowe ubezpieczenie, tzw. turystyczne. To dobrowolne ubezpieczenie, które wykupujemy samodzielnie. Mamy zatem nie tylko wybrać podmiot, który nas ubezpieczy, ale również zakres i warunki.

Należy jednak pamiętać, że ubezpieczenia turystyczne nie obejmują najczęściej zdarzeń związanych z działaniami wojennymi lub atakami terrorystycznymi. Wprawdzie w ostatnim czasie pojawiła się szersza oferta ubezpieczeń turystycznych bez takich wyłączeń, ale wciąż jest to traktowane bardziej jako wyjątek niż standard. Warto to mieć na uwadze, zwłaszcza jeśli decydujemy się na wyjazd w regiony mało stabilne politycznie. Co roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych publikuję listę krajów, które - ze względu na zbyt wysokie ryzyko - lepiej omijać.

Wysokość składki będzie wypadkową wielu czynników, które definiujemy podczas składania wniosku. Możemy to zrobić stacjonarnie, na drodze rozmowy z doradcą. O wiele szybciej cały proces przejdziemy jednak zdalnie przez internet. Możemy skorzystać z formularza przygotowanego przez konkretnego ubezpieczyciela albo stron, które zbierają różne oferty i - w zależności od naszych preferencji - przygotowują całą listę ofert różnych podmiotów.

Decydując się na samodzielny zakup ubezpieczenia turystycznego pamiętajmy, że jego koszt zależy od miejsca, do którego się udajemy. Inaczej jest wyceniana Europa, inaczej USA czy Afryka. Różnie na koszt wpłynie też cel wyjazdu. Za sport wysokiego ryzyka będziemy musieli zapłacić więcej niż przy deklaracji jedynie pasywnego wypoczynku na plaży.

Zaletą jest bez wątpienia możliwość wykupienia ubezpieczenia wyłącznie na okres wyjazdu. Warto także pamiętać, że osoby przewlekle chore muszą tę okoliczność wskazać przy wypełnianiu wniosku.

Przy zakupie dobrowolnego ubezpieczenia określamy sami wiele zmiennych, jak całkowity koszt leczenia, tj. kwotę do której ubezpieczyciel zobowiązuje się pokrywać finansowe skutki nieszczęśliwego zdarzenia. To również koszty ratownictwa, a opcjonalnie - utraconego (zgubionego lub skradzionego) bagażu.

Zanim podpiszemy umowę i zrobimy przelew sprawdźmy dokładnie czy proponowane kwoty są przez nas akceptowalne. Różnice między poszczególnymi ubezpieczycielami mogą być znaczące. Jeden zaproponuje wyższe NNW, tylko dlatego że OC lub OC sportowe znacznie ograniczył. Inny wręcz przeciwnie. Na rynku jest duża konkurencja i w zależności od potrzeb, a także określonej wysokości składki - jesteśmy w stanie wybrać coś dla siebie.

Ustalenie kwot ubezpieczenia to jednak dopiero początek. Zanim wybierzemy konkretne - zapoznajmy się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia. To tam szczegółowo ubezpieczyciel tłumaczy w jakich okolicznościach wypłaci (bądź nie) odszkodowanie, kiedy przysługuje nam pomoc medyczna/ratownicza (bądź nie), kiedy przysługuje nam transport i jakiego rodzaju.

Zwróćmy szczególną uwagę na wyłączenia, których jest najczęściej bardzo dużo. W momencie, gdy wzbudzają one naszą wątpliwość lub nie pasuje do naszych aktywności poza granicami kraju - poszukajmy innego ubezpieczenia, by w razie zdarzeń losowych nie zostać bez ochrony.

GK

Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy