Podpisywanie umów jest elementem naszej codzienności. Towarzyszą nam już nie tylko podczas załatwiania kredytu lub rozpoczynania nowej pracy, ale także w trakcie zakupów w internecie. Co robić, gdy nie rozumiemy skomplikowanego języka umowy?
Prawnicze sformułowania mogą być nie lada wyzwaniem dla osoby, która wcześniej nie miała z nim styczności. Dodatkowo podpisywanie umowy często wiąże się z pośpiechem i stresem, co nie ułatwia zrozumienia niejasnych zapisów. Pamiętajmy jednak, że jeśli podpiszemy umowę będzie nas ona obowiązywać bez znaczenia, czy ją rozumiemy, czy nie. Dlatego zawsze należy kierować się jedną zasadą.
Czytanie trudnego i zawiłego tekstu nie jest niczym przyjemnym i nie można się dziwić, że chcemy mieć to jak najszybciej za sobą. Jeśli druga strona nie godzi się na zabranie umowy do domu, dokładnie przeczytajmy ją przy niej, nie zważając na ponaglenia. Osoba, z którą chcemy podpisać umowę zachowuje się dziwnie, popędza nas, mówiąc, że taka okazja się nie powtórzy? Nie ulegajmy jej wpływom. Czasami sprzedawca lub agent oferujący nam umowę może być bardzo miły, chętnie tłumaczy nam warunki umowy, twierdząc, że nie musimy już jej czytać, bo wszystko nam wyjaśnił. W takiej sytuacji powinniśmy zastanowić się, czy nasz kontrahent na pewno jest uczciwy. Musimy być stanowczy i uważniej zapoznać się z dokumentem.
Pamiętajmy o wszystkich załącznikach i regulaminach dołączonych do niego - jeżeli podpisujemy, że je przeczytaliśmy, zróbmy to naprawdę. Niezbyt dobrym pomysłem jest podpisanie umowy z myślą, że jeśli nie będzie nam odpowiadać zerwiemy ją. Możliwość odstąpienia od umowy w przeciągu 14 dni bez podawania przyczyny mamy zagwarantowaną jedynie w kilku przypadkach np. umowy na odległość czy zawieranej poza lokalem przedsiębiorstwa. Dlatego warto szczególnie uważnie sprawdzić jakie są warunki wypowiedzenia umowy lub odstąpienia od niej - czy nie jest to niezwykle trudne lub nie wiąże się z wysokimi karami umownymi.
Dobrze jest zapytać sprzedawcy lub agenta, czy możemy najpierw wziąć umowę do domu, aby spokojnie się z nią zapoznać. W domowym zaciszu łatwiej będzie nam zrozumieć prawniczy język i ocenić czy poszczególne zapisy są dla nas korzystne lub zapytać o radę kogoś lepiej orientującego się w prawnych zagadnieniach. Konsument, który nie rozumie treści umowy, nie powinien jej podpisywać - podkreśla Agnieszka Majchrzak z biura prasowego UOKIK. - W analizie postanowień umownych bezpłatnie pomagają rzecznicy konsumentów, których jest prawie 400 - działają w miastach i powiatach. Do ich kompetencji należy udzielanie bezpłatnej porady prawnej.
Dane kontaktowe do rzeczników można znaleźć, dzwoniąc na numer 801 440 220 (opłata za połączenie według stawki operatora). Ponadto warto skontaktować się z oddziałem Federacji Konsumentów. Aby znaleźć odpowiedni oddział, warto wejść na stronę: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/63,tu-znajdziesz-pomoc.html.
W przypadku usług finansowych, pomoc świadczy Rzecznik Finansowy - więcej informacji na jego temat można znaleźć na stronie www.rf.gov.pl. Jednak gdy umowa będzie dotyczyła skomplikowanej usługi, może się zdarzyć, że porada rzecznika konsumentów nie będzie wystarczająca. W takiej sytuacji konsument będzie musiał poszukać pomocy u profesjonalisty, czyli kancelarii prawnej - tłumaczy Majchrzak.
Warto wiedzieć, że niektórym grupom przysługuje darmowa pomoc prawna. Ta informacja przyda nam się także, wtedy, gdy podpisując umowę nie będziemy występować jako konsument np. jeśli dotyczy ona rozpoczęcia stosunku pracy. Z tej pomocy skorzystać mogą osoby młode, poniżej 26 roku życia lub które już ukończyły 65 lat, posiadacze Karty Dużej Rodziny, osoby pobierające świadczenia z pomocy społecznej, kombatanci, weterani, a także zagrożeni i poszkodowani katastrofą naturalną lub klęską żywiołową. Zagwarantowana pomoc nie dotyczy reprezentowania w sądzie, ale przykładowo wsparcia w przygotowaniu pism. W każdym powiecie znajdują się co najmniej dwa takie punkty. Adres najbliższego miejsca, w którym możemy zwrócić się o darmowe wsparcie znajdziemy na stronach darmowapomocprawna.ms.gov.pl lub zanim-podpiszesz.pl/.
Adrianna Piórkowska