Jak najwygodniej płacić za granicą? Kilka słów o kartach walutowych

Na dzień przed wyjazdem zagranicznym bardzo łatwo o zawrót głowy. Niemczyzna stworzyła nawet osobny rzeczownik, das Reisefieber, na określenie tego stanu. Trzeba sprawdzić, czy wszystkie rachunki są z wyprzedzeniem opłacone, czy nadeszło potwierdzenie rezerwacji pokoju hotelowego, czy spakowało się paszport, drugą parę spodni i ulubioną, żółtą szczoteczkę do zębów w zielone słoniki.

Przed opuszczeniem domu i udaniem się na lotnisko, koniecznie należy się również zaopatrzyć w odpowiednią ilość pieniędzy w walucie kraju, który jest celem podróży.

Reklama

Zabranie pewnej kwoty w gotówce zawsze jest dobrym pomysłem. Nawet w najbardziej rozwiniętych krajach, drobne mogą się przydać do opłacenia taksówki, kupna gazety w kiosku albo bukietu wonnych, czerwonych róż od ulicznej kwiaciarki dla pięknej nieznajomej ze stolika obok. Jednakże aby uniknąć ryzyka związanego z noszeniem przy sobie znacznych kwot w gotówce, warto przed wyjazdem wpłacić pieniądze do banku aby później, w trakcie podróży móc opłacać większe rachunki przy pomocy karty płatniczej.

Co gorsza, jeśli rachunek jest wystawiony w jakiejś egzotycznej walucie, nasz bank najprawdopodobniej najpierw przeliczy go na dolary amerykańskie, a dopiero później na złote, zaś koszty takiej podwójnej wymiany walutowej poniesiemy my. Właśnie dlatego warto zawczasu kupić w kantorze potrzebne środki, wpłacić je na specjalne konto walutowe, a następnie swobodnie nimi dysponować przy użyciu karty walutowej.

Poniżej prezentuję kilka dostępnych na rynku rodzajów kart walutowych.

Klasyczna karta walutowa

Działa zupełnie tak samo, jak zwykła karta złotowa, tyle tylko, że jest przypisana do konta, na którym trzymamy środki w obcej walucie. Podpisując z bankiem umowę o wydanie takiej karty, należy zapoznać się ze szczegółową ofertą - warto m.in. sprawdzić, czy korzystanie z zagranicznych bankomatów jest obciążone dodatkową opłatą.

Karta walutowa pre-paid

Jest to karta walutowa na okaziciela, opłacona z góry. Aby ją otrzymać, nie trzeba podpisywać z bankiem żadnej umowy, wystarczy poprosić o jej wydanie i załadować ją dowolną kwotą. Następnie posiadacz karty może przy jej pomocy regulować swoje rachunki, jednakże tylko do wysokości wpłaconych środków. Po wyczerpaniu zasobów na karcie, można ją wielokrotnie doładowywać nowymi porcjami pieniędzy. Do jej głównych zalet należy to, że można ją uzyskać szybko i wygodnie, bez zbędnych formalności. Ze względu na fakt, że nie jest to karta imienna, powinna dobrze sprawdzić się jako podarunek dla bliskiej osoby, która wyjeżdża w podróż.

Karta wielowalutowa

Nowinka technologiczna na rynku kart. Rozpoznaje ona walutę transakcji i jeśli tylko jej właściciel posiada odpowiednie konto, rachunek zostaje uregulowany środkami z właściwego rachunku walutowego.


W przeciwnym razie, następuje przewalutowanie na złote. Posiadanie karty wielowalutowej jest bardzo wygodne dla osób, które często podróżują do różnych krajów, ponieważ pozwala im na zabranie ze sobą tylko jednej karty zamiast kilku.

Na koniec należy wspomnieć o największej słabości omawianych kart, którą jest obsługa transakcji tylko w najważniejszych, międzynarodowych walutach. Większość banków oferuje obsługę płatności w dolarach, euro i funtach; nieliczne obsługują jeszcze franki szwajcarskie. Wybierając się np. za wschodnią granicę, będziemy zatem zmuszeni zabrać ze sobą większą ilość gotówki albo ponosić koszty przewalutowania. Jednakże dla osób podróżujących po Unii Europejskiej (UE) bądź Stanach Zjednoczonych, dostępne karty walutowe powinny się okazać przydatnym i niezawodnym narzędziem.

Sebastian A. Roy

Dowiedz się więcej na temat: płatności kartą | rachunki | konto bankowe
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy