Upływ czasu działa na twoją korzyść

Świadomość upływu czasu jest zwykle bardzo nieprzyjemna. Zazwyczaj powoduje wspomnienia o zmarnowanych okazjach, źle rozdysponowanym czasie i innych nieprzyjemnościach. Czy zawsze czas musi być naszym wrogiem? Nie, można wykorzystać jego upływ chociażby do pomnażania naszych oszczędności, na czym się zresztą skupimy.

Oszczędzając pieniądze, warto postawić sobie jasno określony cel wyrażony w pieniądzach, np. "Co miesiąc staram się odłożyć 400 zł" albo "W ciągu najbliższych 5 lat zaoszczędzę 30 tys. zł". Ten ambitny, a jednocześnie jak najbardziej osiągalny plan ułatwia śledzenie naszych postępów. Na jego podstawie możemy dobrze opowiedzieć o roli dwóch wielkich sojuszników oszczędzania - procentu składanego oraz comiesięcznych oszczędnościach, które się sumują.

Grosz do grosza

Reklama

Odkładając co miesiąc określoną kwotę, tworzymy kumulację oszczędności. Odłożenie w każdym miesiącu 400 zł, daje nam kwotę 4800 zł na koniec roku. Po 5 latach samego odkładania pieniędzy uzyskamy całkiem spory kapitał - 24000 zł. Jest to całkiem dobry wynik, biorąc pod uwagę, że jest to podstawowy kapitał, czyli bez uwzględnienia naliczanych od niego odsetek. Tak zbudowana "poduszka bezpieczeństwa" może stanowić zabezpieczenie przed losowymi zdarzeniami albo posłużyć nam do dalszego pomnażania pieniędzy. Jest jeszcze jeden cel, któremu służy gromadzenie takich kwot, ale o tym później.

Potęga procentu składanego

Procent składany polega na tym, że odsetki z poprzedniego roku dopisywane są do kapitału i - z czasem też pracują - przynosząc dodatkowe odsetki. Rozpatrzmy trzy przypadki, w których odkładamy co miesiąc 400 zł i stosujemy różne sposoby w celu zgromadzenia 30 tys. złotych. W sytuacji pierwszej lokujemy nasze pieniądze w skarpecie, która odsetek nie przynosi. Druga opcja to lokata długoterminowa, do której możemy co miesiąc dopłacać środki, ale nie przynoszą one odsetek w tym roku kalendarzowym i występuje roczna kapitalizacja odsetek. Trzeci przypadek to również lokata długoterminowa, ale z miesięczną kapitalizacją odsetek.

Każda opcja dała inne rezultaty. W pierwszym przypadku potrzeba było 6 lat i 3 miesięcy na zgromadzenie 30 tys. zł, dla drugiej opcji ten czas wynosił 5 lat i 6 miesięcy, a w trzecim przypadku wystarczyło 5 lat i 4 miesiące, by zaoszczędzić podobną kwotę. Pomimo tego, że w obecnych czasach trudno znaleźć wystarczająco wysoko oprocentowane lokaty, to przykład wyraźnie przemawia na korzyść oprocentowanych depozytów, a zwłaszcza tych z częstszą kapitalizacją odsetek. Lepiej oszczędzać nawet z niskim oprocentowaniem depozytu, niż trzymać pieniądze w miejscu, w którym czas działa na naszą niekorzyść. Trzeba pamiętać przecież, że pieniądz z czasem traci na wartości.

Gotowość na duży wydatek

Szczególną bolączką domowych budżetów są duże i ważne inwestycje. Za przykład może tu posłużyć kupno nowego samochodu albo mieszkania. Oprócz przemyślanego planu, warto mieć w zapasie trochę odłożonych pieniędzy na ten cel. Ułatwi to wzięcie kredytu na preferencyjnych warunkach albo pokrycie całej kwoty potrzebnej na sfinansowanie naszej inwestycji.

Czas może być naszym sojusznikiem w finansach. Wystarczy tylko umieć z niego korzystać. Regularne oszczędzanie i rozsądna alokacja (rozdzielanie) własnych pieniędzy jest skuteczną formą "porozumienia" z potęgą czasu.

Szymon Wieczorek

Dowiedz się więcej na temat: oszczędzanie | lokata bankowa | Bank
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy