Zdolność kredytowa: Co to takiego?

Banki nie pożyczają nam pieniędzy bez wcześniejszego sprawdzenia naszej kondycji finansowej. Oceniają przed wydaniem decyzji kredytowej czy jesteśmy w stanie spłacić całość zobowiązania i regularnie, każdego miesiąca opłacać. W związku z tym, zanim otrzymamy pieniądze, zostaniemy poddani analizie kredytowej.

Niezależnie od tego czy już pierwsze kredyty masz za sobą, czy dopiero planujesz zaciągnąć zobowiązanie na pewno słyszałeś o zdolności kredytowej. To nic innego jak maksymalna kwota, którą bank jest w stanie nam zaproponować w danym okresie.

Reklama

Warto pamiętać, że każda instytucja finansowa we własnym zakresie ocenia "wypłacalność" kredytobiorcy. Różnice w poziomie proponowanej kwoty kredytu mogą być znaczące w zależności od banku. To oznacza, że jeśli jeden bank proponuje 200 tys. zł kredytu hipotecznego, inny może przy tych samych warunkach zaoferować przykładowo aż 300 tys. Oczywiście jest to uzależnione od przyjętych wewnętrznie reguł i oceny własnego ryzyka. Pokazuje to jednak, że warto poświęcić trochę czasu i dokładnie sprawdzić ofertę różnych instytucji. Czym większy kredyt, tym większe efekty osiągniemy jeśli udamy się do oddziału i w rozmowie z doradcą przedyskutujemy warunki. Nie zawsze zdalne składanie wniosku jest najlepszym rozwiązaniem.

Od czego zatem zależy zdolność kredytowa? Czynników jest co najmniej kilkanaście. Wymienimy te najważniejsze:

  • wysokość dochodów, czyli ile zarabiamy co miesiąc. Banki interesuje kwota netto, tj. ta część zarobków, które po opłaceniu wszelkich wymaganych składek i podatków trafia na konto.

W tym aspekcie sprawdza się prosta zasada: Czym wyższy poziom miesięcznego dochodu, tym wyższa zdolność kredytowa. Co ważne, banki najczęściej biorą pod uwagę średnią dochodów z ostatnich kilku miesięcy. Odrzucają jednak najniższą i najwyższą kwotę. To oznacza, że cyklicznie wypłacane premie, np. kwartalnie - wcale nie podnoszą naszej zdolności kredytowej. Istotnym czynnikiem jest także pewność wynagrodzenia. Najlepiej jeśli jesteśmy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Tym niemniej, cykliczne przelewy w ramach własnej działalności gospodarczej czy z tytułu umowy zlecenie - są podstawą, by bank nam kredyt w oparciu o ich wysokość przyznał.

  • wysokość wydatków, czyli jaką część dochodów netto przeznaczamy co miesiąc na opłacenie rachunków, czynszu czy życia. Bank najczęściej prosi o podanie łącznej kwoty bez konieczności rozbijania na poszczególne kategorie. Im wyższe ponosimy koszty, tym mniej możemy przeznaczyć na spłatę raty. Bank bierze to pod uwagę i przyznaje adekwatny do poziomu wydatków kredyt.

Z poziomem wydatków ściśle wiąże się także liczba osób w gospodarstwie domowym. Małżeństwo składa wniosek kredytowy wspólnie (chyba że mają rozdzielność majątkową), a tym samym ich łączne zarobki są brane pod uwagę, tak samo zresztą jak wydatki. Bank pyta jednak o liczbę osób do utrzymania w ramach danego domowego budżetu nie bez powodu. Dzieci, niepracująca druga osoba w jednym gospodarstwie domowym, to siłą rzeczy większe wydatki, a tym samym niższa zdolność kredytowa. Stan cywilny jest o tyle ważny, że według banków małżeństwa traktowane są jako bardziej stabilne, a do tego wydatki rozkładają się na dwie osoby i ich wynagrodzenia. Tym samym, w teorii, więcej pieniędzy może być przeznaczonych na spłatę zadłużenia.

  • sytuacja kredytowa, czyli ile mamy obecnie długów i jak dotychczas radziliśmy sobie z zaciągniętymi zobowiązaniami. Każdy kredyt, karta kredytowa, limit odnawialny na rachunku (lub rachunkach) wpływa na naszą całkowitą zdolność kredytową w ujemny sposób. To oznacza, że bank będzie nam skłonny pożyczyć mniej jeśli mamy już otwarte produkty kredytowe, niż gdybyśmy ich nie mieli. Ważna jest także historia kredytowa - to w jaki sposób spłacaliśmy raty. Bank bierze pod uwagę terminowość: czy opóźnienia zdarzają się często, ile wynoszą (miesiąc, kwartał, itp.), czy są powtarzalne. Jeśli mamy zaległości w rachunkach np. za telefon, internet, kablówkę, to bardzo prawdopodobne, że zostaliśmy wpisani do bazy dłużników. To zaś zmniejsza nasze szanse na otrzymanie kredytu.
  • wiek dla banków jest ważny z wielu powodów. Osobom młodym trudniej otrzymać wysoki kredyt, gdyż uważa się, że są mniej przewidywalne niż np. 30-latkowie, którzy znów dla banku są traktowani jako stabilni, z pewną pracą, itd. Z drugiej strony, instytucje finansowe określają górny limit wieku dla kredytobiorcy, biorąc pod uwagę także wykonywany zawód (o czym niżej). Mało prawdopodobne, że osoba w wieku 60 lat, po przejściu na emeryturę otrzyma wysoki kredyt na 20 lat, dlatego, że nie tylko spada jej zdolność (emerytury są niższe niż dochody), ale też rośnie ryzyko, że umrze zanim spłaci zobowiązanie.
  • czas kredytowania, czyli przez ile lat będziemy spłacać raty kredytowe. Czym dłuższy, tym wyższa kwota kredytu. Jeśli natomiast kwota zobowiązania nie zmienia się, a wydłużamy okres spłaty, to spada miesięczne obciążenie. Trzeba jednak pamiętać, że czym dłuższy kredyt, tym większa kwota odsetek do spłaty, a tym samym całkowita wysokość zaciągniętego zobowiązania.
  • zawód i branża - głównie z perspektywy stabilności zatrudnienia. Osoby z wyższym wykształceniem są w oczach banku pewniejsze, gdyż przyjmuje się, że znajdą lepiej płatną pracę. Nie bez znaczenia jest również branża, w której działamy.

W zależności od wymaganej kwoty kredytu dobrze jest uwzględnić różne czynniki i przygotować się do jego zaciągnięcia. Lepiej na kredyt mieszkaniowy zdecydować się wcześniej niż później, pamiętając, że wymagany jest wkład własny, a to znów powoduje, że najpierw musimy odłożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Jeśli zaś nasza zdolność kredytowa jest niewystarczająca do potrzeb to możemy spróbować ją podnieść (wydłużyć okres kredytowania, zrezygnować z obecnie posiadanych produktów kredytowych, spłacić wcześniejsze zobowiązania lub poszukać żyranta). Zastanówmy się jednak czy faktycznie wyższy kredyt niż przyznany przez instytucje finansowe jest nam potrzebny i będziemy w stanie spłacić dług? Najczęściej górny limit proponowany przez banki jest i tak zdecydowanie wyższy niż nasze potrzeby.

mk

Dowiedz się więcej na temat: zdolność kredytowa | Bank | kredyt
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy