Kredyt konsolidacyjny: Zanim weźmiesz, policz koszty

Bardzo łatwo dzisiaj wziąć kredyt gotówkowy lub pożyczkę. A później kolejny, i kolejny. Nie trzeba nawet wychodzić z domu, by zaciągać nowe zobowiązania. Co robić, gdy z czasem zaczynają nam one zbytnio ciążyć i pojawiają się trudności z terminową spłatą miesięcznych rat? Rozwiązaniem może być kredyt konsolidacyjny.

Kredyt gotówkowy, karta kredytowa, debet na koncie, a do tego pożyczka na nagłą naprawę samochodu i nowa lodówka kupiona na raty. Kwoty każdego z zaciągniętych zobowiązań nie są wysokie. Przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy udawało się je spłacać bez większego problemu. Pewnego dnia w wyniku nagłego pogorszenia sytuacji finansowej w gospodarstwie domowym, pojawiły się trudności z regularną spłatą rat. Na początek opóźnienia sięgały tylko kilku dni. Później już spłacane były jedynie wybrane zobowiązania. Na koniec natomiast żadna rata nie była regulowana.

Szybko, szybciej... w zadłużenie

Reklama

To sytuacja jakich wiele. Zdecydowanie prościej dzisiaj (niż jeszcze kilka lat temu) zaciągać kolejne zobowiązania, kupować przez internet w e-sklepach i na systemach transakcyjnych, które chętnie udzielają sprzedaży ratalnej. Na przyznanie decyzji kredytowej czeka się najczęściej kilka minut, co sprawia, że nie tylko kupujemy pod wpływem emocji, ale również pożyczamy pieniądze.

Niekiedy w wyniku zdarzeń losowych, jak np. utrata pracy jednego członka rodziny, recesja w gospodarce i konieczność podjęcia zatrudnienia na gorszych warunkach, a nawet podwyżka stóp procentowych, co przekłada się na wzrost wysokości raty kredytowej - terminowe regulowanie zobowiązań staje się niemożliwe. Co wtedy? Co robić, gdy konsultant ponownie dzwoni z banku lub SKOKu z pytaniem o wpłatę? Jeśli to krótkoterminowa sytuacja (do kilku miesięcy) warto skonsultować się z pracownikiem kredytodawcy i znaleźć wspólnie rozwiązanie, chociażby decydując się na tzw. karencję spłaty (czyt. więcej: http://www.edufinanse.pl/moje-kredyty-i-pozyczki/news-od-splaty-kredytu-mozna-odpoczac-raz-na-jakis-czas,nId,2519245).

Jeśli problem wydaje się znacznie bardziej skomplikowany, to rozwiązaniem może być konsolidacja zadłużenia i zastąpienie kilku rat (o różnej wysokości i różnych terminach spłaty) jedną - niższą. Ale uwaga: Kredyt konsolidacyjny to kolejne zadłużenie. Zanim zatem zdecydujesz się na takie rozwiązanie, warto dokładnie policzyć wszystkie koszty i ocenić, czy aby na pewno będzie to z korzyścią dla domowych finansów.

Nowy kredyt, by spłacić obecne?

Zarządzanie domowym budżetem, gdy jego większość pożerają raty kredytów, nie jest zadaniem prostym. Konsolidacja, czyli spłata dotychczasowych zaległości i zastąpienie ich jednym kredytem o dłuższym okresie spłaty (przez to niższą ratą) może być wyjściem z patowej sytuacji. Kwota nowego zobowiązania nie jest wypłacana na rachunek klienta, ale służy do spłaty zaległości, które narosły. I nawet jeśli instytucja finansowa oferuje wyższy kredyt konsolidacyjny niż faktyczne zadłużenie, warto zastanowić się dwa razy, czy to dobry moment, by powiększać dług. Niższa rata może wydawać się atrakcyjna. I chociaż dodatkowa kwota "wolnych środków", którą proponuje instytucja finansowa dla wielu może być rekompensatą za "gorsze miesiące" - trzeba pamiętać - że te pieniądze też trzeba jednak oddać. Jeśli faktycznie myślimy poważnie o wyjściu z długów, to nie zaciągajmy kolejnych, a zamiast tego jak najszybciej spłacamy już posiadane.

Decyzja o przyznaniu kredytu konsolidacyjnego zależy od kredytodawcy, który - jak przy wcześniejszych zobowiązaniach - ponownie sprawdzi historię kredytową klienta, oceni jego zdolność kredytową w oparciu o dochody i wydatki, liczbę członków w rodzinie, itp. Będzie miał także wgląd we wszystkie zaciągnięte kredyty i historię spłat. Po tak przeprowadzonej analizie, jeśli zakończy się ona pozytywnie, zaproponuje on produkt konsolidacyjny. Wszelkie dotychczasowe kredyty i pożyczki, które zostaną w nim uwzględnione, będą spłacone.

Większość instytucji udzielających kredyty uwzględnia różnego rodzaju zadłużenia: od kredytów gotówkowych, hipotecznych, poprzez limity na rachunku i karty kredytowe, a nawet pożyczki. Jednakże, ze względu na rodzaj zadłużenia, kredytodawca zaproponuje też odpowiednio dobrany produkt konsolidacyjny: gotówkowy lub hipoteczny (co ma wpływ na jego oprocentowanie i okres kredytowania). Warto pamiętać, że dla kredytów hipotecznych konieczne będzie ustanowienie zabezpieczenia na nieruchomości.

Bez strategii będzie trudno

Konsolidacja nie oznacza, że długi przestały istnieć. Po prostu zamiast kilku rat, będzie jedna. To nie złoty środek na zadłużenie, a pomoc w wyjściu ze spirali zadłużenia. Ma ona jednak swoje wady. Po pierwsze rośnie całkowity koszt kredytu, co wynika z wydłużonego terminu jego spłaty (większe koszty odsetkowe). Po drugie, wcześniejsza spłata zobowiązań w dotychczasowych instytucjach finansowych może być obciążona dodatkową prowizją, którą będzie trzeba zapłacić.

Jeśli zatem trudności ze spłatą rat wynikają z jego wysokości i nieodpowiedzialnego podejścia do zaciągania długów, może najprościej jest sprzedać zakupione przedmioty i spłacić przynajmniej część narastającego zadłużenia. Pamiętając przy tym, żeby zacząć od tego najwyżej oprocentowanego w pierwszej kolejności. Jeśli nie jest to możliwe, to konsolidacja może być pomocna.

Pamiętaj, że...

  1. Nie musisz konsolidować wszystkich zobowiązań. Część warto spłacić szybciej we własnym zakresie, chociażby dzięki oszczędnościom powstałym w wyniku niższej raty miesięcznej po konsolidacji większych kwotowo i dłuższych w spłacie zobowiązań;
  2. Konsolidacja to konieczność spłaty większej kwoty niż pierwotnie wynikałoby to z zaciągniętych zobowiązań. Będzie to zatem kredyt droższy, ale jednocześnie o dłuższym horyzoncie spłaty i niższej racie;
  3. Warto poprosić pracownika instytucji, w której ma być zaciągnięty kredyt konsolidacyjny o wyjaśnienie wszelkich niejasności. Masz do tego prawo. Tak samo jak do zabrania umowy do domu, by na spokojnie przeanalizować jej zapisy. Kluczowe są informacje dotyczące całkowitego kosztu kredytu, okresu kredytowania, wysokości raty, możliwościach na jej czasowe zawieszenie, koszty wcześniejszej spłaty, skutków braku płatności w terminie;
  4. Przeanalizuj swoje wydatki i poszukaj oszczędności na co dzień, które pomogą szybciej spłacić zadłużenie.

mk

Dowiedz się więcej na temat: raty | domowe finanse
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy