Jak wyliczyć prostą stopę zwrotu?

Załóżmy, że inwestujemy w akcje, obligacje albo kupujemy jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych otwartych (FIO). Jak obliczyć w prosty sposób zwrot z inwestycji, czyli określić, ile udało nam się zarobić (albo stracić)?

Niby nie wydaje się to zadaniem trudnym. Jeśli np. kupiłem akcje za 50 zł, a sprzedałem za 52 zł, to od razu widać, że zarobiłem na tym dwa złote. Czy jednak tak określony zwrot mówi inwestorowi coś więcej? Czy inwestycja była dobra? Czy zwrot z zainwestowanego kapitału w jednostce czasu, np. miesiąca, kwartału, roku jest wyższy czy niższy do tego, co wypracowały w tym samym czasie inne instrumenty finansowe lub co można było uzyskać inwestując pieniądze na lokacie bankowej? Jak na moją stopę zwrotu wpływają podatki, opłaty pobierane przez instytucje finansowe i inflacja, czyli spadek wartości pieniądza?

Reklama

By odpowiedzieć na powyższe pytania inwestorzy wykorzystują wzory na różnorodne stopy zwrotu, by bardziej świadomie zarządzać swoimi pieniędzmi.

Prosta stopa zwrotu...

...czyli wyrażony procentowo zysk lub strata z inwestycji. Aby poprawnie obliczyć prostą stopę zwrotu musimy założyć na początku, że inwestor dokonuje jednorazowej wpłaty kapitału, tj. za określoną kwotę na początku okresu kupuje dany rodzaj aktywów.

Zwrot z inwestycji będzie zależny od wielu czynników. To czy odnotujemy zysk czy poniesiemy stratę na naszej przykładowej inwestycji w akcje zależy od wielu czynników, np. otoczenia makroekonomicznego, kondycji danej spółki, stóp procentowych, kursów walutowych, zdarzeń losowych, czy perspektyw rozwoju dla całej branży lub sektora. Nie można zapominać także o ryzyku politycznym (w danym regionie czy w obrębie kraju). Decyzje polityczne również mogą mieć wpływ na wycenę spółek, a więc również na wahania cen akcji.

To ile ja w końcu zarobiłem?

Wróćmy zatem do przykładu. Zainwestowaliśmy 50 zł. Po danym okresie ceny akcji, np. w wyniku poprawy sytuacji finansowej spółki wzrosły do 52 zł. Pomijamy na razie wszystkie opłaty, tj. nie zapłaciliśmy prowizji za zakup akcji, nie zapłacimy też jej przy sprzedaży walorów. Również podatek od dochodów kapitałowych na razie odpuszczamy.

Ile zatem zarobiliśmy? Jeśli znamy wartość początkową i końcową inwestycji, to prostą stopę zwrotu możemy wyliczyć w następujący sposób:

- Stopa zwrotu, czyli (wartość końcowa/wartość początkowa - 1)*100 proc., lub

- Stopa zwrotu, czyli [(wartość końcowa - wartość początkowa)/wartość początkowa)]*100 proc.

W omawianym przykładzie będzie to zatem: (52/50 -1)*100 proc. Otrzymujemy zwrot w wysokości 4 proc. Czy przy pomocy drugiego wzoru otrzymamy wynik identyczny? Policzmy: [(52-50)/50]*100 proc. Otrzymujemy 4 proc. Nie mogło być inaczej.

Policz, by porównać

Prosta stopa zwrotu liczona jest w sposób, który pomija czas, bierzemy pod uwagę jedynie początkową i końcową wartość posiadanego kapitału. Dla inwestora ważne jest jednak także określenie czasu, przez który jego pieniądze pracowały.

Mając te informacje możemy pokusić się o pewne porównania i wyciągnięcie wniosków. Jeśli omawiane 4 proc. to roczna stopa zwrotu, to warto porównać ją z oprocentowaniem lokat bankowych lub ze stopami zwrotu innych instrumentów finansowych, również jeśli charakteryzują się one odmiennym poziomem ryzyka. Warto to robić, by odpowiednio zarządzać kapitałem. Jeśli na lokacie bankowej oprocentowanie w tym samym czasie też wynosi 4 proc. rocznie, to wyraźnie widać, że osiągnęliśmy tę samą stopę zwrotu, ale ze znacznie bardziej ryzykownych inwestycji, tj. w akcje. Jeśli instrumenty, dla których poziom ryzyka jest taki sam, dają różne stopy zwrotu - wybieramy ten, który oferuje wyższą. Jeśli natomiast produkty inwestycyjne oferują nam takie same stopy zwrotu, ale przy różnym poziomie ryzyka, decydujemy się na ten, którego ryzyko jest niższe (tj. wahania wartości gromadzonych oszczędności są mniejsze). To ważna zasada. Jeśli zatem mamy do wyboru akcje i lokatę bankową, które na koniec dają 4 proc. zysku, lepiej wybrać tę drugą, ze względu na niższe ryzyko.

Problemem jest jednak, że w przypadku inwestycji w akcje nie wiemy, jaką stopę zwrotu osiągniemy. Z lokatą jest inaczej - z góry znamy oprocentowanie, czyli również nasz końcowy zysk. Tym niemniej, przy zmianie poziomu inflacji także realny wynik z lokaty może być lepszy/gorszy od zakładanego. 

Prosta nie znaczy rzeczywista

Na koniec warto zwrócić uwagę na opłaty, które inwestor jest zobowiązany ponosić. To zwłaszcza podatek od dochodów kapitałowych, który wynosi obecnie 19 proc. Nie można też zapomnieć o inflacji. Uwzględniająca inflację realna stopa zwrotu w przytoczonym przykładzie będzie niższa niż 4 proc. Ponadto nasz zysk pomniejszają wszelkiego rodzaju opłaty na rzecz instytucji finansowych. Wysokość opłat może zdecydować o opłacalności danej inwestycji, dlatego - bezwzględnie - każdy inwestor powinien tego typu koszty dodatkowe najpierw policzyć, zanim zdecyduje się na zakup danego produktu inwestycyjnego.

am

Dowiedz się więcej na temat: inwestycje giełdowe | akcje i obligacje | inwestor
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy

Partnerzy