Domowy budżet lubi sprawiać problemy. Sytuacje, w których dochody nie pokrywają wszystkich wydatków, zdarzają się dość często i są czymś zupełnie normalnym. Jednak nie oznacza to, że nie da się nic z tym zrobić i w związku z tym trzeba się zadłużyć. Wszystkie możliwe sposoby rozwiązania tej bolączki sprowadzają się do dwóch podstawowych metod – zwiększania przychodów lub eliminowania zbędnych wydatków.
Poprawienie budżetu domowego poprzez szukanie oszczędności daje równie dobre efekty. Zawsze da się znaleźć jakiś produkt, usługę lub czynność, bez której można się obejść.
Zmień kąpiel w wannie na prysznic. W ten sposób oszczędzasz wodę i płacisz mniejsze rachunki za media. Rezygnując z używek, odkładasz sumy, z których w ciągu kilku lat można stworzyć pokaźną sumę na koncie oszczędnościowym. Szukaj promocji i tańszych zamienników tam, gdzie możesz odnieść dużą korzyść bez straty na jakości towaru lub usługi.
Zwiększenie przychodów - jeśli mamy taką możliwość - jest niewątpliwie lepszym rozwiązaniem problemów związanych z finansami osobistymi, niż cięcie wydatków.
Możesz postarać się o dorywczą pracę albo dodatkowy etat. Pomyśl, jakie umiejętności mógłbyś wykorzystać do zarobkowania i na tej podstawie wybierz odpowiedni sposób dorabiania do pensji. Jeśli uważasz, że budżet może - z różnych powodów - nie bilansować się w dłuższej perspektywie, zastanów się nad poszerzeniem swoich umiejętności, co umożliwi zmianę stałej pracy lub da podstawę do negocjacji podwyżki.
Budżet domowy jest niekiedy trudno zbilansować. Ale jeśli spróbujesz, być może okaże się, że zamiast deficytu masz w domowym budżecie nadwyżkę, którą możesz wykorzystać jako formę zabezpieczenia na przyszłość, zmniejszając w ten sposób prawdopodobieństwo ponownych problemów finansowych w przyszłości.
Szymon Wieczorek